top of page

"Precedens"

  • Zdjęcie autora: Zuzannica
    Zuzannica
  • 15 wrz 2020
  • 2 minut(y) czytania

„Zordon nie musiał być dla niej oparciem, bo razem budowali wspólny, solidny fundament, na którym oboje odnajdą to, czego szukali.”

Sprawa:

Kazus zacny, chociaż w takich momentach poważnie zaczynam się zastanawiać nad słusznością poświecenia tej dziedzinie pięciu lat życia. Remigiusz skutecznie leczy z idealistycznej wiary w sprawiedliwość nie tylko Zordona, ale i mnie.

Kancelaria:

Całe postępowanie upadłościowe trzymałam się dzielnie, ale gdy Joanna po raz ostatni rozglądała się po dwudziestym pierwszym piętrze, to jakimś dziwnym trafem literki zaczęły mi się rozmazywać. Zakładam jednak, że tak jak wszystkie poprzednie kłody, ta też ma jakiś ukryty cel.

Relacja:

W „Ekstradycji” dostaliśmy nowy początek – bez tajemnic, z pełnym zaufaniem i oddaniem. Ten nowy początek cały czas trwa. Czytając „Precedes” w głębi serca czułam, że już nikt i nic ich nie rozdzieli. Chociaż glebozgon Zordona i podejrzenie wysadzenia iks piątki wraz z właścicielką lekko mnie wytrąciły z równowagi.

Szczerbaty:

Wkurwiał. Ale tak jak Siarkowska była potrzebna Kordianowi, tak Szczerbiński był potrzebny Joannie. Gdyby nie ta dwójka (która notabene mogłaby się zejść – ot taki (nie)oczekiwany zwrot akcji) nie mielibyśmy ani definicji miłości w wykonaniu Zordona ani parkingowych przemyśleń Chyłki.

Umowa przedwstępna:

Początkowo żałowałam, że nie było nam dane dłużej towarzyszyć tej dwójce w Niewinnych Czarodziejach, ale scena z Żelaznym dopytującym się o odpowiedź, wynagrodziła mi wszystko.

Amalgamat:

Magda, Monia, pogarda dla polskich seriali – nie sposób nie zauważyć tych jakże subtelnych aluzji (czekałam jeszcze aż Zordon wyciągnie z szafki ptasie mleczko).

Nie sposób też nie docenić tego, że Szczerbaty w końcu oberwał za to smyranie teflonu metalową łyżką. I chociaż były momenty, kiedy zachowywał się jak nie on to cieszę się, że wyszło jak wyszło.

Jak tak postulowałam o usunięcie Williama to bardziej chodziło mi o usunięcie go życia Chyłki, ale no cóż… płakać za nim nie będę.

Amelia i Jakub – co tu dużo mówić – jestem pod wrażeniem ich „wielkiego” powrotu



(Bez)precedensowa historia miłosna -> już wkrótce

Comentários


Post: Blog2 Post
  • Instagram

©2019 by Zuzannica. Proudly created with Wix.com

bottom of page